7 September 2007 - Gorłówka. Ziutek z konduktorką bezbłędnie rozpoznającą wśród pasażerów dywersantów. Jej podejrzenia wzbudziło to, że jako jedyni nie byliśmy uprawnieni do bezpłatnego przejazdu i musieliśmy zakupić bilet. Już za chwilę cały trolejbus pokazywał sobie nas palcami, a motorowa podejrzanie często chodziła na przystankach za trolejbus sprawdzać patyki ;-)Gorłówka. Ziutek z konduktorką bezbłędnie rozpoznającą wśród pasażerów dywersantów. Jej podejrzenia wzbudziło to, że jako jedyni nie byliśmy uprawnieni do bezpłatnego przejazdu i musieliśmy zakupić bilet. Już za chwilę cały trolejbus pokazywał sobie nas palcami, a motorowa podejrzanie często chodziła na przystankach za trolejbus sprawdzać patyki ;-) Autor: straszny