27 April 2010 - Rostów nad Donem, ul. Siwiersa. Linia 10 przejeżdża bardzo blisko dworca kolejowego, ale nie ma w pobliżu żadnego przystanku. To jeden z wielu lokalnych absurdów tramwajowych, które od kilkunastu lat pchają ten system ku zagładzie.Rostów nad Donem, ul. Siwiersa. Linia 10 przejeżdża bardzo blisko dworca kolejowego, ale nie ma w pobliżu żadnego przystanku. To jeden z wielu lokalnych absurdów tramwajowych, które od kilkunastu lat pchają ten system ku zagładzie. Autor: straszny