28 Mai 2011 - Warszawa, ul. Nowy Świat. 15-20 minut przed przejazdem kolumny z prezydentem Barackiem Obamą centrum zamarło. Przez przelotowe skrzyżowania nie przepuszczano już aut, problemem było też przejście przez ulice gęsto obstawione funkcjonariuszami policji, bacznie obserwującymi wszystkie podejrzane ruchy. Nie były to jednak jedyne "oczy" w okolicy - kilka z nich rozmieściło się również na okolicznych dachach, co jakiś czas nad okolicą przelatywał też policyjny helikopter. Tymczasem kolumna przejechała w żwawym tempie, pozostawiając w myślach 1,5 sekundowe spojrzenie na prezydenta. Znalazło się też w niej kilka busów, jednak szkoda, że żadnego pełnowymiarowego autokaru...Warszawa, ul. Nowy Świat. 15-20 minut przed przejazdem kolumny z prezydentem Barackiem Obamą centrum zamarło. Przez przelotowe skrzyżowania nie przepuszczano już aut, problemem było też przejście przez ulice gęsto obstawione funkcjonariuszami policji, bacznie obserwującymi wszystkie podejrzane ruchy. Nie były to jednak jedyne "oczy" w okolicy - kilka z nich rozmieściło się również na okolicznych dachach, co jakiś czas nad okolicą przelatywał też policyjny helikopter. Tymczasem kolumna przejechała w żwawym tempie, pozostawiając w myślach 1,5 sekundowe spojrzenie na prezydenta. Znalazło się też w niej kilka busów, jednak szkoda, że żadnego pełnowymiarowego autokaru... Autor: Niskopodłogowiec