Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
A ten Mercedes to został sprzedany Fasterowi czy jest na "wypożyczeniu"?
@Piotr_B: podobno mają być w grudniu, ale jak będzie faktycznie pożyjemy zobaczymy.
@Krystian Jacobson: czytałem, zresztą o tej regule wiem już trochę czasu. Jak mówi przysłowie "uczymy się całe życie" i pewnie czasem warto poeksperymentować i może coś ciekawego by wyszło Wprawdzie to są już skrajności, jednak chcę unikać sytuacji że autobus będzie "wyjeżdżać z kadru" lub będzie wciśnięty tam na siłę.
Z tego zdjęcia wykadrowałem pierwszą latarnię, która mogła przytłaczać i przyznam że jakiś efekt jest. Niemniej osobiście nie do końca zgadzam się z tym że wzrok oglądającego przyciąga to co znajduje się w mocnym punkcie. Dla mnie bardziej widoczne jest to co znajduje się pośrodku, chyba że jest jeszcze coś bardziej rzucającego się w oczy.
@eMeLPe: to tylko najbardziej wtajemniczeni wiedzą Jednak nie zdziwiłby mnie fakt że formalnym właścicielem wszystkich autobusów jest Urząd Miasta, a PGK lub teraz także Faster tylko je użytkuje.
Jarki, uwierz mi, centralne kadry są gorszą opcją niż trzymanie się zasad, które wymyśliły mądrzejsze głowy niż my. Wiadomo, że nie trzeba i wręcz nie należy sztywno się tego trzymać, ale w Twoim wypadku widzę 99% centralnych kadrów gdzie do tego bardzo często po jednej stronie kadru po prostu nie ma nic ciekawego. A co do wyjeżdżaniu z kadru to jest to kolejna skrajność, gdy masz pojazd w 1/3 lub 3/4 części kadru to nie ma mowy o "wyjeździe" z kadru.
Akurat jestem tego świadom, że niemal na wszystkich moich zdjęciach są centralne kadry. Może to takie moje przyzwyczajenie które przez lata weszło w nawyk, ale pewnie warto spróbować spojrzeć nieco inaczej.
Natomiast jeśli chodzi o "wyjeżdżanie z kadru", miałem na myśli np. sytuacje gdzie chcąc sfotografować autobus w 1/3 kadru pojawia się w nim coś zbędnego. Odczekanie aż samochód się oddali sprawia że autobus znajdzie się na krawędzi kadru. Natomiast inną sprawą jest opóźnienie zwolnienia migawki. Jednak to są rzeczy chyba możliwe do ogarnięcia, chociażby metodą prób i błędów.