Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Przecież o istnieniu Łomży nikt nie ma zielonego pojęcia...
Z przykrością ale muszę się zgodzić. Mało popularne miasto, a naprawdę szkoda bo polubiłem je bardzo.
Bardzo monotonne taborowo niestety
A co tam się może spodobać? Rolnicza wiocha, ot co.
Te karaczany nie są za małe na tej wielkości miasto?
@Tysiek w zasadzie tylko i wyłącznie Scanie i Volva. Nic więcej.
Karsany widać, ale na dwóch liniach raptem, które jeżdżą w dodatku dość rzadko. Następnym razem (prawdopodobnie w tym miesiącu jeszcze) gdy odwiedzę to miasto, połapię więcej Karsanów. Widziałem również Isuzu Visigo w barwach miejskich, tylko nie mam pojęcia czy to wypożyczenie, czy jakiś tegoroczny zakup... Byłem pewny że ktoś już go wpisał.
@3 widok na miasto z fortu w Piątnicy jest niesamowity... bardzo polubiłem też plażę nad Narwią i deptaki w centrum miasta, nawet mimo że są w remoncie.
Isuzu to pewnie z białostockiego PKS Nova. A na mieście/w zajezdni były jakieś krótkie BMC? Bo podobno podpisali na nie umowę, a jakichkolwiek informacji o ich dostawie brak.
@SP45-116 z tego co wiem w większości obsługują mało uczęszczane linie oraz normalne w niedzielę. W niedzielę bodajże na linii 2 tytułowy egzemplarz jeździł cały czas, widziałem go o różnych godzinach i jedyną osobą w środku był kierowca. Jeździła chyba też jedna Scania, obłożenie takie same.
@3 BMC, nie Isuzu, bardzo podobne są. Tak, widziałem, jeździły, dwie sztuki, #220 i #221.
Jak nie mają. Każdy miał przynajmniej jedno. A te BMC pojawiły się niedawno. Ja nie mam czasu tak sobie jeździć.
Jak to możliwe? Tytułowy nie ma ani sztuki (teraz ma), 217 też nie ma.
Wg bezpiecznego pojawiły się w kwietniu.
Podobno mają coś z tą linią robić. Do Ostrołęki już chyba tory doprowadzili.. a przez Łomżę ma chyba jakaś linia bodajże z Olsztyna iść...?
Wszystkie linie są w okolicy przejezdne. Chodzi o prace remontowe i ewentualnie szprychę CPK na Mazury.
Z Łomży tutaj to chyba tylko ja istnieję ale jakoś straciłem do tego zapał, czasem przejrzę zdjęcia ale właśnie nikt nie odwiedza, mialbym coś archiwalnego ale wszystko z dyskiem poszło się... wiadomo co. Za migami to jeszcze lubiłem latać.
Jeśli chodzi o odwiedzanie, to tranzytu w Łomży nie brakuje
Nie no, migi to kompletnie inna sprawa. Ja jak zacząłem się w to bawić w 2016 roku, raczej było już po migach w całym kraju.
Ja migami całe dzieciństwo przejeździłem i od tamtej pory miałem sympatię, ale że jeszcze było się małolatem to nie było możliwości na dalsze wyjazdy, pod koniec tylko skuterem i w ogóle już kilka lat z komunikacji zbiorowej się nie korzysta.