Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Mimo, że Tegel był koszmarny ze względu na ciasnotę to lubiłem to lotnisko ze względu na idealny dojazd do centrum Berlina, X9 się pruło bardzo szybko. Co do BER to jedyny sensowny dojazd to chyba będzie FEX lub S9.
Szkoda też, że nie ma pełnej gwiazdy połączeń na skrzyżowaniu kolejowym w Blankenfelde, przez co FEX musi kluczyć przez Gesundbrunnen zamiast jechać krótszą drogą przez Südkreuz. W dodatku już sam wyjazd z terenu BER w stronę miasta zajmuje jakąś połowę dotychczasowego czasu przejazdu takiego TXL czy X9...
@JP: Częściowo osiedle mieszkaniowe, częściowo park technologiczny i biura.
A miałem zamiar tam dzisiaj pojechać, gdyby nie pandemia... Skończyła się pewna epoka...
Nie oszukujmy się, Tempelhof w końcowych latach użytkowania miał już marginalne znaczenie w siatce połączeń.
O, Michał na głównej, dawno nie widziałem :P
A ja byłem w 2012 na pożegnaniu Tegla i powitaniu BER, tylko wtedy im nie wyszło. Popełniłem wówczas to zdjęcie.
Natomiast co do dojazdu, to jak dla mnie na najlepszą opcję wygląda (jak dotychczas) RE7/RB14. Albo IC przez Südkreuza, ale to już na osobny bilet.
A co do Blankenfelde, to tamta linia jest tylko dla S-Bahnu. Musiałby jechać przez Teltow, tak jak IC (RE5 też tak skręca).
To jest różnica niecałych 10 kilometrów a i tak ostatecznie obie linie kolejowe biegną przez Priesterweg - Südkreuz.
No tak. I tak mógłby niby jechać. Ale z jakiegoś powodu puścili przez te zdrowe studnie, co czasowo na jedno wychodzi, choć wydaje się strasznie na około.
Przecież FEX jedzie 27 minut, tyle co TXL na Tegel. Tylko taryfa C jest mniej atrakcyjna.
@fafax - może chodzi o jakieś zróżnicowanie możliwych bezpośrednich kierunków połączeń z/na lotnisko (S45 na południowy ring, S9 do centrum, FEX na Gesundbrunnen itd.)
Może. A taryfy C bym nie demonizował. Dla mnie różnice są minimalne. Pamiętam, jak kiedyś z kolegą się rąbnęliśmy przy automacie i zamiast dobówek ABC kupiliśmy BC. Różnica była minimalna, a potem musieliśmy zapłacić praktycznie drugie tyle za AB.
Wszystko fajnie, tylko SXF był niegdyś w strefie B, po czym za pomocą magicznej różdżki nagle stało się C :P
Może się mylę, ale coś mi świta, że z tą strefą to oni kombinowali - było w C, potem B, potem znowu B. No tylko tak jak pisałem, różnice w cenach były zawsze minimalne, a ja i tak sporo jeżdżę po peryferiach, więc zawsze kupuję ABC.
Ciekawy problem jest natomiast z biletami służbowymi. Wiadomo, że oni mają ten dziwny system, gdzie nie ma organizatora (w polskim rozumieniu), a VBB jedynie integruje taryfowo operatorów na zasadzie dobrowolności. I wykaz wyjątków, kto które oferty honoruje, a kto nie, to dość opasła księga (a wydawałoby się, że tam integracja jest wzorowa, tzn. masz jeden bilet i jeździsz wszystkim). A z honorowaniem służbowych było jeszcze ciekawiej, bo to tak trochę grzecznościowo i ciężko było znaleźć informację, kto które. No i kiedyś konduktor w pociągu ODEG-u wyprosił nas ze służbowymi BVG. Wtedy ODEG był marginalnym operatorem; teraz ma spory kawałek "tortu". Czyli jakbym chciał zamieszkać w Berlinie, zatrudnić się w BVG i mieszkać w Spandau, to mimo posiadania służbowego biletu ABC, musiałbym kupować normalny miesięczny ABC, żeby jeździć do pracy RE4. No tragedia...
SXF był początkowo zawsze w B, zmieniło się to na C i tak już zostało.
To i tak nieźle w porównaniu z innymi krajami, gdzie do lotniska wprowadza się taryfę specjalną (choć z reguły da się to obejść i pojechać jakąś normalną linią). A tu nawet FEX będzie na zwykły bilet, a w IC z wybranych miejscowości będą honorowane bilety związkowe.
Niestety uruchomiono również dwie linie autobusowe według taryfy specjalnej - BER1 do Steglitz na autokar i BER2 do Poczdamu na zwykłe Citaro C2.
No tak, ale to dla niekumatych lemingów, takich jak ci, co w Wiedniu wsiadają w CAT i myślą, że to szybciej. A mi coś świta, że wcześniej też był taki autobus z SXF.