Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Wczoraj po firmie krążył filmik jak jakiś szoferzyna z R-13 zamiast skręcić w Anielewicza wyciął prosto Okopową. Po tym jak się skapował, że źle jedzie... po prostu zaczął cofać przegubem przez skrzyżowanie. Czerwone światło i trzypasmowa droga nie miały dla niego znaczenia ;] Myślę, że kierownik P. będzie musiał przeprowadzić z tym panem poważną rozmowę /kl
Eh kraj konfidentów
Raczej kraj kierowców, którym się wydaje, że wszystko zawsze i wszędzie mogą... Na szczęście ktoś próbuje trzymać to w ryzach ;] /kl
Ale powiedz mi szczerze - czy tępienie kierowców za przyspieszenie +1.5 albo +2 min. jest normalne i w porządku? Tolerancja +59sek. jest mało śmieszna. Wydaje się czasem, że niektórzy układający rozkłady to niedouczeni ludzie, którzy tendecyjnie układają rozkład na 10-20 km/h (naprawdę, są takie), żeby móc potem kierowców karami obarczać za +2 albo +3...
Ja też nie, ale większość czasów woła o pomstę do nieba
@BJ: jakie są rozkłady (a przynajmniej ich część), to ja doskonale wiem. I zapewniam Cię, że mam w tym temacie podobne zdanie do Twojego. Zapewniam Cię też, że od ew. karania tych co rozkładów nie przestrzegają są zupełnie inni ludzie niż ci co je układają - więc tym drugim naprawdę nie zależy aby je spieprzyć! ;] Nie zmienia to jednak faktu, że kierowcy zobowiązani są do przestrzegania tego co jest. I zawsze znajdzie się sposób by nieco opóźnić przejazd (czerwone światła, dłuższe postoje na przystankach etc.). Bo wierz mi, że często odjeżdżający nawet 30 sekund przed czasem tramwaj/autobus może sprawić, że ktoś spóźni się do roboty/szkoły... 30 minut. Znam to niestety rano z autopsji. Więc osobiście tępiłem to, tępię i będę tępił. A papier cierpliwy jest I nawet nie wiesz jak teraz 23 punktualnie jeździ w godzinach mojego wychodzenia do pracy /kl
@Lipton: A nie sądzisz, że brakiem myślenia jest wychodzenie na przystanek 1 min. przed odjazdem? Przecież wiadomo, że kierowcy są różni, warunki na drodze też, więc czy nie łatwiej wyjść chociaż 3-4 min. wcześniej na przystanek? Nie powiesz mi, że 5 min. snu robi realną różnicę
Jakbyś spał po 4-5h na dobę, to by Ci i 3 minuty robiły różnicę ;] I ja staram się wychodzić wcześniej. Ale czasami różne losowe sytuacje mi to uniemożliwiają. Więc lepiej odjeżdżać punktualnie /kl