16 Mai 2010 - Charleroi, wjazd na estakadę przy Square des Martyrs. Jeden z przewodników po Belgii na wstępie poinformował potencjalnych gości tego miasta, że "Charleroi cuchnie". Osobiście nie zgadzam się z tym, a węch mam jednak dosyć wyczulony. Warto natomiast zaznaczyć, że miasto jest wyjątkowo brzydkie. Uroku nie dodają mu z pewnością m.in. wielkie, betonowe i niezbyt gustowne estakady przebiegające tuż obok dworca kolejowego.
Cuchnie!! Farciarzu. Niestety ja trafiłem na rejon, gdzie cuchnie nawozem, a był to rejon hotelu Ibis w okolicach lotniska. Ntb przy nim samym nic nie cuchnęło... (Hotel Etap, gdzie nocowałem)