Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Takie przeróbki to nie w takiej firmie, zaraz powiedzą, że to się nie da, że nie pasuje, że homologacja, że to, sro i owo.
Nakrętki kół luźne i uszkodzona szpilka. Nie ma kto cisnąć. W Gdyni uregulowali temat zarządzeniem, a tu ZTM jeszcze w powijakach. W bananach to samo: dwie szybki uchylne, klima jest ale nie działa i duszą się sardynki. A na wyświetlaczu wewnętrznym jakiś optymista zaprogramował stałą projekcję: pojazd klimatyzowany, proszę zamknąć okna. Ludzi krew zalewała jak to czytalii pot.
Umowa z ZTM dopuszcza dwie/cztery uchylne szybki w tych Mercedesach, które na dzień jej zawarcia nie miały ich więcej.
No więc pretensje do ZTMu niechaj mają pasażerowie, że się duszą. Dzisiejszy artykuł na trojmiasto.pl o tym traktuje. Oczywiście dla pasażera winny wszystkiemu kierowca, który specjalnie nie włącza klimy pusty śmiech mnie ogarniał jak to czytałem.
Oj Krzysio wybacz, ale np 2514 czy 2087 czy manidła to raczej klime mają powiedzmy "sprawną" Czemu zatem klima daje, okna i luki są pootwierane? Są też wozy, gdzie klima jest wydajna, okien nikt nie otwiera - jednak da sie. Dziś bardzo pozytywnie zaskoczył mnie 2601 - było w nim wręcz zimno. Zapewne do czasu jak sie trafi jakiś społecznik pod postacią babci, której będzie za zimno i otworzy okienko, bo przecierz w smrodzie i saunie jest bardziej swojsko.
Okna otwarte nie mają wpływu na pracę klimy jedynie osłabiają jej pole rażenia, a szyberdachy, jeśli są otwarte przy pracującej klimie, to jest usterka - przynajmniej w Solarisach i Manach. Kierujący otwiera pokrętłem włazy dachowe, ale gdy włącza się klima samoczynnie zamykają się, podobnie rzecz ma się z włączeniem wycieraczek.
Krzysio - jak nie mają wpływu na prace klimy? Klimatyzacja to układ zamknięty, dlatego jest skuteczna przy pozamykanych oknach. Jeżeli klimatyzacja pracuje przy otwartym oknie to może dojść do jej uszkodzenia a prędzej zamarznięcia wymiennika i w konsekwencji klima przestanie działać i spadnie jej skuteczność. Wtedy będzie sytuacja taka jak w którymś manidle w ub roku. Z kanałów klimatyzacji lała się woda podczas jazdy. Zamarznięcie wymiennika przetrenowałem kiedyś w pomieszczeniu, które było nieszczelne i dostawało się gorące powietrze z dworu, na dodatek klima była za mało wydajna jak na taką kubaturę :P
Masz pewnie rację, dlatego klima w autobusach często nawala. Zwraca uwagę konstrukcja bananów, w której niemcy, aby się klima nie psuła zamontowali tylko dwa okienka na przegubowym autobusie(co by obieg był jak najbardziej szczelny). A psuje się tylko przez częste otwieranie drzwi, postój z otwartymi na przystankach, a także częste wyłączanie i włączanie - na niektórych liniach co 20-30 min. Według mojej wiedzy praca ciągła klimy(4-6 godzin) jest mniej szkodliwa dla niej samej niż ciągłe wyłączanie i włączanie. Należy też rozgraniczyć nówki solnice od starych bananów. Nowa na pewno jest wydajniejsza i rzadziej się psuje nie mniej obsługiwać należy każdą bez wyjątku, czy stara, czy młoda i nie czekać aż się cóś popsuje.
No właśnie - i w szanownym ZKM od lat powiela się te same błędy. W 2002 roku zakupiono many z klimą i wszystkimi oknami otwieranymi. W 2004 zakupiono 2063-2066, te już miały 4 okna otwierane. A od 2006 Solnice. I co - i dupa bo znowu wszystko jest otwierane. Na dodatek klima w solarisach jest dupnie zaprojektowana, bo nadmuch działa w ten sposób, że schłodzone powietrze jest kierowane ku środkowi wozu. Efektem tego jest to, ze siedząc przy oknie w solarze od strony nasłonecznionej nie czuje się w ogole efektu działania klimatyzacji. W Manach jest to o wiele lepiej rozwiązane. Co do sprawności: fakt w bananach klima generalnie tylko robi za atrape, chociaż zdarzają się takie gdzie nawet działa, ba nawet w Neoplanach ostatnio działa, więc kwestia konserwacji ma tu ogromne znaczenie.