19 März 2011 - 11:20; Kołobrzeg, ul. Grzybowska.
Jechała sobie pani elegancko puszeczką i przejeżdżając przez przejazd kolejowy... włączył się alarm w jej samochodzie. Zatrzymała się kulturalnie na poboczu, wysiadła z samochodu, zamknęła drzwi i alarm się wyłączył. Chwilę później otworzyła drzwi i... znowu to samo :D Nie wiem jak to się skończyło, bo wsiadłem do autobusu.

Kommentare

Marek Landowski (*.dynamic.mm.pl) (2011-03-31 20:10:58.064321)
Być może to alarm bliskości przejazdu kolejowego, a być może, że kobieta nie pomyślała, żeby zamknąć drzwi, załączyć alarm, wyłączyć alarm i dopiero wtedy wsiąść.
Wojciech (2011-03-31 21:11:39.135794)
A może o nie był Peugeot tej pani?
Michał K. (2011-03-31 21:15:02.366868)
Nie wnikam czy był jej Wiem, że jechała Chociaż wyobraź sobie tą panią przyczajoną na kradzież samochodu
Krzychu (2011-04-15 18:29:41.679598)
"przejeżdżając przez przejazd kolejowy... włączył się alarm" Alarm przejeżdżał przez przejazd?
tadeusz (*.gliwice.vectranet.pl) (2012-09-05 15:23:34.805918)
w kołobrzegu to jest zrobione a mówi sie do kołobrzegu a nie do kołobrzega

Deinen Kommentar abschicken

Benutzerfunktionen

Solaris Urbino 12 #173

Kommentare

Deinen Kommentar abschicken

Benutzerfunktionen

Ähnliche Inhalte

Verlink uns