Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Normalnie. Podchodzi nagle do Ciebie grupka gnojów i kroją Cię, bo jak nie dasz to dastaniesz w ryj. Proste, nie? Szkoda tylko że przykre! :(
Eehh Leszek nie jestes pierwszy komu zginal aparat w Katowicach. Mnie za to ukradli, bo zachcialo mi sie Solarisy w Katowicach focic. A mialem takie fajne zdjecia - testowego SU15 z Gdyni w Tychach, Jelcze M11 i M181MB. Buuu. Sam teraz czekam na nowy sprzecik. Tak to musze pozyczac jakies syfy.
To znaczy, że aparaty nie giną w tajemniczych okolicznościach tylko są kradzione. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
Tłumacząc z polskiego na nasze: w trakcie pościgu za EU06 zostałem nagle i niespodziewanie zaatakowany przez przebiegający w okolicy kiosk Szkoda, że małpka zakończyła żywot w taki właśnie sposób, ale... nie ma tego złęgo, co by na dobre nie wyszło Będziesz mieć coś lepszego
Problem w tym, że aparatu to mi nie ukradli tylko go zniszczyłem. Na 5 minut przed odjazdem pociągu do Oświęcimia którym miałem zamiar wracać do domu zauważyłem, że "Ślązaka", który właśnie wjeżdżał na stacje prowadzi EU06 więc wybiegłem ze składu i poleciałem zrobić zdjęcie. Tak się zapatrzyłem na anglika, że nie spostrzegłem kiosku stojącego na peronie no i zderzyłem się z tym kioskiem. Aparat, który niosłem w ręku niestety nie przeżył tego wypadku ale na szczęście klisze udało mi się wydobyć całą i zdrową Tak to jest jak człowiek zawiesi wzrok tam gdzie nie trzeba...
Do vrednego: coś w tym stylu. Ale sie zdziwiłem po tym jak puściłem wiązanke na cały peron, nie sądziłem, że łacine aż tak dobrze znam. W najbliższym czasie chyba wezmę gitarę i pójdę na rynek w Oświęcimiu z karteczką "Zbieram na aparat" bo innego wyjścia nie widzę.
Palex w moim przypadku tak było, ze po przykulaniu się "jedynką" z Tych wysiadłen na Warszawskiej. Zdążyłem przejść przez ulice a zza autobusu wyleciało na mnie jak stado orangutanów kilku kolesi. Nie chciałem nic robic bo stali dookola a ja jeszcze w obcym mieście i zonk. Dobrze ze nie zabrali mi jeszcze telefonu. A glupie ludzie zamiast zareagowac to przestraszeni mijali ich bez niczego. Gdyby bylo ich gora dwoch to bym jakos tam pitnął im ale ich bylo ok.7-8 nie wiem dokladnie. Co robi ta nasza cudowna policja??? Sa tam gdzie ich nie potrzeba.
To daj znać kiedy będziesz grał, przyjadę dorzucić swoje 3 grosze Jest jeszcze jeden sposób - jak byś tak wydębił od embriao po złociszu za każde swoje dodane zdjęcie, mógłbyś conieco poszaleć
:( niedobrze sie stalo z tym kioskiem. A odnośnie krojenia to chyba w GOPie jest najwieksze prawdopodobienstwo w polsce. Nie testowalem lodzi jeszcze - tam też może być ciekawie.
Canon EOS 300 + obiektyw Canon 28-90.
największe podobieństwo w gopie? mnie nigdy ani razu nie chcieli skroic a mieszkam w katowicach