5 Juni 2012 - Wołczańsk, ul. Karpińskiego. Mroczne popołudnie w 10-tysięcznym miasteczku. Brrr... na samo wspomnienie przechodzą mi dreszcze - "uroku" dodawał fakt, że po dwóch tygodniach upałów w dniu wycieczki do Wołczańska zaczęło padać a temperatura spadła do wartości jednocyfrowych.