Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
a po cóż to kupować H9? najpierw skasować a teraz kupować?
Czymś przecież trzeba jeździć. Może jakieś przetargi na szkoły wygrali, albo chcą coś skasować i czymś to coś zastąpić.
Po prostu Autosan H9 to nadal bardzo wdzięczny pojazd. Dzięki prostej jak patyk konstrukcji nawet jeśli się zepsuje to można go naprawić drutem i puszką po piwie. Jest tani w zakupie, pali mało, częsci wala się zapewne pełno na śmietniku za warsztatem a jeśli coś trzeba dokupić to będą to grosze. Wjedzie wszędzie zabierając przy tym znaczną ilość pasażerów. Wielu kierowców nie wyobraża sobie jazdy żadnym innym autobusem.
A potem dziwota że PKSy upadają gdyż ten tabor nie spełnia oczekiwań pasażerów.
PKS-y bynajmniej nie upadają z powodu niespełniania oczekiwań pasażerów przez ich tabor.
Tak, jako pasażer wolę jeździć rozklekotanym busem ściśnięty jak konserwa...
To, że "dziewiątki" kultowe pozostaną jedynie w kręgach miłośników tych autobusów jest tylko i wyłącznie winą tragicznej sytuacji finansowej PKS-ów po transformacji ustrojowej. Powinny być one wycofywane z uzytku i zastępowane nową generacją cyklicznie. A jak było pamiętamy. Jeździły i jeżdżą do dziś, bo na ich wymianę pieniędzy wiecznie brakuje. Trudno żeby przeciętny pasażer, których dojeżdżał H9 w młodości do szkoły, na randewu, później do pracy, do dzieci a dzisiaj już do wnuków nie wkurwiał się, że życie już prawie minęło a tyłek wciąż wozi poczciwy Autosan H9. Gdyby rodzina H9 odeszła do lamusa wtedy kiedy powinna - góra w połowie lat 80, dzisiaj każdy wspominał by ją z łezką w oku. A tak prawdę pisze "JP". To już dawno nie spełnia oczekiwań pasażerów.
Oooo Tbg się w Rzeszów bawi ;] ale mam takie pytanie. Tam w oddali stoi Autosan do kasacji i po okienkach widać że to H9-21.41 czyli bądź co bądź nowszy rocznik. A tutaj małe okienka i można by rzecz że auta te sprzed 92 roku. Więc gdzie jest sens kupowania starszych wozów w zamian za nowsze? Czy autobusy z oznaczeniem .41 były gorsze od starego poprzednika? Jak Rzeszów kupuje 89 rocznik a kasuje 98 no to coś nie tak...
A ja będąc pasażerem zdecydowanie wolę jeździć Autosanem niż jakimś Iveco czy Sprinterem, gdzie ścisk i kierowcy busów gonią jak idioci. Mając do pokonania trasę 40km to H9 w niczym mi nie przeszkadza i bynajmniej nie oczekuję na takich krótkich dystansach jakiś wypasionych autobusów, bo H9 na takie dystanse się idealnie nadaje. Na dalekie kursy to co innego, ale chyba żaden PKS nie daje H9 na jakieś dalekobieżne kursy.
W rocznikach od 1995 wzwyż był problem ze słabszą jakością ramy, stąd też te kasacje młodych roczników podczas gdy np. 1984 nadal jeździ.
Ech wniosek prosto to co z PRL`u było najlepsze i najtrwalsze Przynajmniej malujecie wozy w tym TBG nie to co Rzeszów ;]
@Maciek: No nie powiedziałbym, że żaden. Wystarczy popatrzeć chociażby na poczynania kieleckiego PKS-u. Do Krakowa, Rzeszowa, czy nawet Lublina oddalonego o prawie 180 km od Kielc potrafią posłać H9-tki, albo PKS Katowice, który swego czasu (nie wiem, jak teraz) puszczał je na kurs Katowice - Lublin!
Pomarańczowa H9 stoi na wymianie popmpy paliwowej. Jest to rocznik 2001.