Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Nom, też byłbym wniebowzięty gdybym musiał pisać raport i stawiać się na Policji w celu wyjaśnienia sprawy szczególnie, że trwałoby to krócej niż ta przerwa
A od kiedy to trzeba "stawiać się na Policji" przy kolizji?
Bardzo często zdarzają się niejasne sytuacje, odwołania i przewlekłe wyjaśnienia. Mało kto normalny jest ,,wniebowzięty'', bo przez kolizję swego wozu ma dłuszą przerwę.
Artur, co to za farmazony? Po tym co piszesz wnioskuję, że znasz tego typu zderzenia tylko z legend swoich Kolegów. W przypadku kolizji przyjeżdża NR który "rozlicza" zdarzenie za Kierowcę/Motorniczego. Jeśli jest problem z określeniem sprawcy (czytaj: nikt się nie przyznaje) zostaje wezwany WRD. Nikt nie jest ciągany po komisariatach. A że pojazd stoi... Ryzyko zawodowe - taka profesja.
Karol co to za słaba fota! ten słup na pierwszym planie, i drugi w tle! podmień
Na policje? Ani razu przynajmniej ja nie musiałem isc