Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Zdjęcie nie jest złe, ale miejscówkę mogłeś inną wybrać. W sensie inną ulicę.
Na 181 w weekendy są 3 wozy.
Słupów las...
I bardzo dobrze, że same MANy. To przynajmniej lepsze od tych coraz bardziej złomiastych jelczedesów.
@Swist4k: Najgorsze jest to, że przystanek "Giełda Towarowa" w kierunku Centrum nie doczeka się zatoczki bez przestawiania tych słupów...
No cóż... Trzeba było tak gęsto nie stawiać :P
Bardzo dobrze? Drahus, błagam. Czy Sopot coś dopłaca za rocznik? Dlaczego nowsze, zadbane, czystsze, przyjaźniejsze dla pasażera autobusy nie jeżdżą po Gdyni?
Jelczedesy w ogóle powinni już wycofać, bo one nie są dla nikogo przyjazne.
Stare jelcze to już od 2-3 lat powinny nie jeździć. A PKM podmienia tabor, a nie wymienia, nie modernizuje, nie unowocześnia. Stanęli w latach 90... Jak i wszyscy jeżdżący w ZKM Gdynia(prócz wolno modernizującego tabor PKA i jednorazowego PKT). Źle się dzieje w państwie duńskim...
To akurat zmieni się jak ZKM Gdynia ogłosi nowe przetargi na obsługę linii. Raczej pewne jest, że z różnych względów Jelczedesy nie będą spełniały wymogów przetargów choćby przez brak klimatyzacji, więc przewoźnicy zostaną zmuszeni przez ZKM do wymiany/modernizacji taboru.
ZKM Gdynia, co do wozów ma wymogi tylko do prywatnych przewożników. Takie są moje spostrzeżenia.
Może ZKM Gdańsk kupi Jelczedesy i zrobi w nich klimę (jeżeli o autobusy chodzi)
@sznycel: Jakiś czas temu, był przetarg na linię R, w SIWZ było określone, że pojazdy mają być klimatyzowane, przegubowe i fabrycznie nowe. Sprostał tylko PKS Wejherowo i tym sposobem na Gdyńskich ulicach można spotkać Citaro. Podobne warunki były przy przetargu na S i ponownie PKSW wygrał. Z czasem PKA, PKM i Gryf zaczną tracic brygady, to wykombinują nowe wozy.
Linia R jest częściowo przetargowa, częściowo powierzeniowa. Tam gdzie PKM jeździ jest powierzeniowa - czytaj: żadnych wymogów, o których piszesz. PKM, PKA i PKT nie startują w przetargach, a tam gdzie jeżdżą z powierzenia, nikt niczego nie wymaga. 181 też jest częściowo przetargowa, częściowo powierzeniowa. Tam gdzie jeździ PKM też mamy to co mamy. Niektóre linie "wyjazdowe" nie są objęte zasadą przetarg-prywaciarz (hitem jest ewidentnie 173), a owa niekonsekwencja ZKM była już szeroko komentowana. Widzę, że temat wraca jak bumerang.
O widzisz, to się dowiedziałem czegoś nowego. Ale w sumie to takie postępowanie jest zrozumiałe i sensowane. ZKM, PKM, PKA i PKT to społki, których właścicielem jest gmina, nierozsądnie by było więc dopuścić do sytuacji, że PKM i PKA traci udziały w organizowaniu przewozów. o PKT nie wspominam, bo i tak żadna firma nie porwie się na zagrożenie pozycji PKT.
Ale co do tego, że PKT nie startuje w przetargach to nie do końca się zgodzę, gdyż widziałem, jak ZKM ogłosił przetarg na obsługę linii, oczywiście jedyna oferta to było PKT, więc nie bardzo był sens organizowania tego, więc możliwe, że zaniechali tego. Ale przetarg był :P
Torłop: ciekawe, po co Twoim zdaniem dorabiać klimę w wozach, które powoli odchodzą z eksploatacji...
Problemem jest jednak to, że zapewnione zadania, których nie da się stracić nikogo nie mobilizują do inwestowania i rozwijania jakości świadczonych usług. Przewoźnicy komunalni z powierzenia tak, ale na Gdyni. Nie widzę powodu dla tego by R, 171, 173 czy 181 były w części lub w całości obsługiwane przez tych przewoźników. Jednak w tej chwili miasto nie ma finansów(?) ani takich planów, aby zrekompensować komunalnym stratę tych zadań w postaci nowych linii i brygad na terenie Gdyni. Ciekawostką jest też linia G, na której w opozycji do M, nie ma przetargów i jeździ PKA. Tak samo 510. Ale domniemam, że w tym wypadku to kwestia swoiście pojmowanego prestiżu...
@Marek Landowski: Nie miałem na myśli akurat 181, a to, że powoli MANy wypierają w dni świąteczne Jelczedesy na większości linii.