Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Mój Boże! Przecież to ta sama serią, z której 3 sztuki kupił Słupsk! Spłodziłem kiedys na ten temat artykuł: http://www.slupsk.eco.pl/mzk.php?id=1430 Te many to od lat najbardziej awaryjne wozy w MZK. Jak jest u was? Da rade wrzucić jaką fotkę wnętrza? Wygląda tak: http://ams1.lo3.wroc.pl/tomek/autobusy.php?s=14&nr=59429 ?
Radomskie MANy NG272 #897-#899 i #37-#39 to oczywiście bracia tych słupskich. Jak z nimi jest? Po pierwsze - odczucia pasażera. Autobusy niezadbane, brudne, brzydkie wewnątrz, rozklekotane itd. W ITS chociaż ładne z zewnątrz. Po drugie - kondycja techniczna. MPK: Najpierw zepsuł się poważnie #899 - podobno wymieniona musiała być cała elektryka, operacja miała kosztować 200 tys. zł. (informacje nieoficjalne, więc trudno mi je zweryfikować). Wyłączony z eksploatacji na prawie rok. Krótko potem zepsuł się na kilka miesięcy #897. Najczęściej zobaczyć można #898, ale ogólnie ciężko spotkać na mieście "pociągi" (tak nazywają je kierowcy MPK). ITS: 2 planowo obsługują "niskopodłogową" linię 5, 1 - 26. W praktyce zmiennie jeden z trójki stoi w zakładzie w Mleczkowie, chory na najróżniejsze rzeczy. Ale tylko dzięki temu można regularnie spotkać na 5 i 26 wysokie Mercedesy i MANy SG242. W wakacje ze względu na awaryjność i cięcia rozkładowe na 5 i 26 zupełnie nieużywane. Ostatnio wszystkie przeszły dosyć poważne remonty, po których jest nieco lepiej (zaczęły kursować także w weekendy). Ale ogólnie to najgorszy zakup ITSu, MPK zapewnie też. Tak się zastanawiam - czy to była jakaś feralna seria, czy może ta eksploatacja w Oslo tak dała im w kość..?
Odnośnie Twojego artykułu - awaria systemu drzwi była przyczyną poważnego wypadku w zeszłym roku. Z ITS-owego MANa #39 na linii 5 po ruszeniu z przystanku wypadła starsza kobieta i dostała się pod koła autobusu. Świadkowie łącznie z poszkodowaną twierdzili, że autobus odjechał z otwartymi drzwiami - ale oficjalna wersja była, że kobieta nie zdąrzyła wsiąść i otarła się o drzwi, a będąc w szoku zapomniała o tym. Jak było naprawdę - nie wiem, ale raz jechałem #38 na 26 i kierowca jechał z otwartymi tylnymi drzwiami, a na przystanku je zamknął. Dopiero ludzie zaczęli krzyczeć i to zauważył. W MPK też były problemy z drzwiami - gdy pasażerowie stali przy nich, drzwi nie zamykały się, a kierowca nie mógł ruszyć z miejsca. Teraz już coś z tym zrobili. Czyli ogólnie jakieś problemy z przewodami elektrycznymi były. Ja pamiętam jeszcze z takich różnych awarii, że w #38 przez długi czas to koło na przegubie nie prostowało się po wyjściu z zakrętu. Ja często jeżdżę w przegubach oparty na tym kole, a tam to było wkurzające bo jechałem jakoś bokiem. #39 kiedyś jeździł przez pół dnia z maksymalnie złamany do dołu - przyczepka i przód tak smętnie zwisały, a środkowa oś była na maksa podwyższona. Po prostu co jakiś czas cuda się dzieją z tymi MANami. Dlatego nie mam powodów, żeby za nimi przepadać. Zupełnie inna sprawa jest z drezdeńczykiem, którego kupił ITS kilka tygodni temu. To jest jedna z najlepszych używek w ich historii.
Jak bym czytał relacje ze Słupska wręcz... Wielokrotnie zdarzało się i zdarza, że drzwi po prostu wariują - to znaczy w momencie, kiedy kierowca je zamyka, zaczynają się samoczynnie otwierać i zamykać bez końca. Wiele razy bywało też tak, że kierowca nie może ruszyć z przystanku, ponieważ blokuje się hamulec przystankowy, mimo zamknięcia wszystkich drzwi. Wtedy trzeba silnik wyłączyć i włączyć - tak do skutku. To, że jeździ trochę krzywo na przegubie znam także doskonale. Bywały czasy, że autobus jeździł pochylony maxymalnie na bok. W jednym egzemplażu w zesłym roku spaliła się jakaś tam instalacja koło silnika, przez co autobus został wyłączony z ruchu na dłuższy czas. W innym z kolei wymieniono silnik, w drugim zmieniano skrzynie biegów. I co? I dalej jest do dupy i prawie nie ma dnia, żeby jeden z 3 naszych Manów nie padł na trasie. Tak jak u Was, zazwyczaj jeździ jeden, lub dwa, chociaż teraz faktycznie jest jakby lepiej - ale za jaką cenę!. W naszych 5 okien wymieniono na otwierane. Kilka osób z MZK już dawno chciało te wozy skasować.
pozdrawiam serdecznie!
Gdzieś już tę fotkę widziałem.... A już wiem w 897