Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Podejrzewam, że fragmenty bez reklamy są po naprawach blacharsko-lakierniczych, stąd tak to wygląda. A za stan reklamy chyba odpowiada firma dostarczająca i naklejająca je na pojazdach?
Z czasów malowanych czy naklejanych reklam na stopiątkach było tak, że jak była np kolizja i wymieniono część poszycia, to ZKM sam malował w kolorze reklamy (takim samym lub podobnym) a jeśli była uszkodzona reklama, to już zajmowała się tym firma od reklam. Natomiast obecnie całopojazdowe reklamy na N8C są tylko i wyłącznie tzw reklamami "miejskimi" czyli Lechia, ECS, klub żużlowy czy hokejowy, segregacja śmieci. Reklamy te w większości przypadków jeżdżą już długo, tylko Lechia jest naklejona na zielony podkład, reszta to naklejki na malowanie miejskie, naklejki te z czasem zaczynają odpadać lub są mocno już starte czy uszkodzone. Nikt sobie tym głowy nie zawraca - jeździ to jeździ, przecież nikt nie zauważy.
No dobra, ale odpowiada za to GAiT czy firma naklejająca? Bo na to mi nie odpowiedziałeś.
W części na pewno GAiT, skoro to ich pojazd na którym coś zaczyna odpadać lub już odpadło powinni to zgłosić firmie, która to robiła :P
No tak, ale wydaje mi się każda reklama ma swoją określoną żywotność i - tym samym - gwarancję do pewnego czasu. Wydaje mi się, że gdyby obowiązywała to jednak by z niej korzystali.
Jeszcze stan techniczny tych wozów. Najbardziej awaryjne właśnie są te z reklamami.
Gorszej bzdury nie słyszałem, że najbardziej awaryjne są te z reklamami. Np 1115 to jeden z najlepiej jeżdżących N8C. A co do żywtoności reklam, to umowy są zawierane na jakiś okres, może być to rok, dwa lub roczne mogą być przedłużane. Za czasów reklam na stopiątkach było tak, że były reklamy nawet na dwa tygodnie - miesiąc (np. rexona) były 3 miesięczne, były półroczne, były roczne a były i takie, które jeździły długi bardzo czas. Część co jakiś czas firmy od reklam odśswieżały, a część potrafiła straszyć długo. Co do reklam na miejskich na N8C to jest jeszcze jeden aspekt - na takiej Lechii są wysokiej jakości materiały (laminowane naklejki specjalną techniką) a na innych są niskiej jakości zwykle folie.
Gdybym zliczył ile razy widziałem 1115 jako PT na Sikorskiego to głowa mała, jeszcze jazda z otwartymi drzwiami. 1140 też sobie ostatnio wiele do życzenia zostawia. Popalone bezpieczniki i kilka awarii pod rząd. O ile się nie myle 1140 jak i reszta "reklamowych" N8C (oprócz 1115 ostatnim czasem) stały bite dwa miechy na zajezdni, o czym sam pisałeś.