8 Juni 2019 - 14:15. Gdańsk, parking przy Stoczni. Oj, popadało wtedy dość konkretnie. Zaczęło się niepozornie, a rozpętała się chwilowa ulewa... a mądry ja, nie mając gdzie uciekać, schroniłem się przed deszczem przy wjeździe na podziemny parking ECS. Ale przynajmniej nie zmokłem aż tak. Próbowałem zrobić mu zdjęcie przed ulewą tak jak reszcie pojazdów, ale przed drugimi drzwiami kierowca debatował z jakąś uczestniczką wycieczki, a gdy sobie poszli... w tym miejscu stanął Renault Kadjar i nie miał zamiaru odjeżdżać.14:15. Gdańsk, parking przy Stoczni. Oj, popadało wtedy dość konkretnie. Zaczęło się niepozornie, a rozpętała się chwilowa ulewa... a mądry ja, nie mając gdzie uciekać, schroniłem się przed deszczem przy wjeździe na podziemny parking ECS. Ale przynajmniej nie zmokłem aż tak. Próbowałem zrobić mu zdjęcie przed ulewą tak jak reszcie pojazdów, ale przed drugimi drzwiami kierowca debatował z jakąś uczestniczką wycieczki, a gdy sobie poszli... w tym miejscu stanął Renault Kadjar i nie miał zamiaru odjeżdżać. Autor: Janusz Cebula