Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Mercedes-Benz 516 CDI / Mercus MB Sprinter #WGM 42289
Details
| Name | Mercedes-Benz 516 CDI / Mercus MB Sprinter (Mercus) Mercedes-Benz Sprinter Mk II 5xx/Mercedes-Benz Sprinter Mk II (Mercedes-Benz OM 651 DE 22 LA 120kW/163HP 2143cm3 ) 22-22 [0-1-0] (2009-2019) | |
| VIN | WDB9066571P573186 | |
| Baunummer | ||
| Baujahr | 2018 | |
| verschrottet | ||
| Eigentümer | ||
| 2018 | ? | Woś Łaszczówka-Kolonia |
| Kennzeichen | ||
| Anlieferung | Ausmusterung | Kennzeichen |
| 2018 | ? | WGM 42289 |
Fotos
29 August 2018 - 6:06. Tarnów, dworzec autobusowy.
Nie wiem jakim cudem to zdjęcie przeleżało prawie rok... Niniejszym, tak wygląda obsługa linii ze Zamościa do Katowic po ustąpieniu PKS Hrubieszów. Nieraz dane mi było jeździć zarówno z jednym, jak i z drugim przewoźnikiem, i chyba nie ma wątpliwości, którym z nich podróżowało się wygodniej. Nie spodziewam się jakiejś nie wiadomo jakiej wygody, ale chociaż minimum... ja z moim 186 wzrostu i dość sporą masą ciała mam naprawdę problem się zmieścić w tym sprinterze na siedzeniu. Na dodatek zdarza się, że wożę dość sporą ilość bagaży, których nie ma gdzie zmieścić, ostatnio na przystanku dworcowym w mojej miejscowości byłem świadkiem, że kierowca tego pojazdu odmówił przejazdu dwojgu pasażerom z biletami zakupionymi przez internet, bo mieli za dużą walizkę, która nie mieściła się w bagażniku. Od Zamościa do mojej miejscowości czasami sprinter bywa pełny, a co miejscowość ktoś dosiada... Gdy jeździłem za czasów PKS Hrubieszów nie zdarzyło mi się, żebym miał problem z ulokowaniem bagażu czy samego siebie w pojeździe. Potencjał tej linii jest wręcz ogromny, ale żeby powiedzieć choć jedno słowo na plus o tej sytuacji - cieszę się że pan Woś wykorzystał lukę po PKS i uruchomił połączenie. Inaczej niezmotoryzowani mieszkańcy tych stron nie mieliby żadnego bezpośredniego połączenia choćby do Krakowa.
Autor: Janusz Cebula
Nie wiem jakim cudem to zdjęcie przeleżało prawie rok... Niniejszym, tak wygląda obsługa linii ze Zamościa do Katowic po ustąpieniu PKS Hrubieszów. Nieraz dane mi było jeździć zarówno z jednym, jak i z drugim przewoźnikiem, i chyba nie ma wątpliwości, którym z nich podróżowało się wygodniej. Nie spodziewam się jakiejś nie wiadomo jakiej wygody, ale chociaż minimum... ja z moim 186 wzrostu i dość sporą masą ciała mam naprawdę problem się zmieścić w tym sprinterze na siedzeniu. Na dodatek zdarza się, że wożę dość sporą ilość bagaży, których nie ma gdzie zmieścić, ostatnio na przystanku dworcowym w mojej miejscowości byłem świadkiem, że kierowca tego pojazdu odmówił przejazdu dwojgu pasażerom z biletami zakupionymi przez internet, bo mieli za dużą walizkę, która nie mieściła się w bagażniku. Od Zamościa do mojej miejscowości czasami sprinter bywa pełny, a co miejscowość ktoś dosiada... Gdy jeździłem za czasów PKS Hrubieszów nie zdarzyło mi się, żebym miał problem z ulokowaniem bagażu czy samego siebie w pojeździe. Potencjał tej linii jest wręcz ogromny, ale żeby powiedzieć choć jedno słowo na plus o tej sytuacji - cieszę się że pan Woś wykorzystał lukę po PKS i uruchomił połączenie. Inaczej niezmotoryzowani mieszkańcy tych stron nie mieliby żadnego bezpośredniego połączenia choćby do Krakowa.
Autor: Janusz Cebula
Kommentare: 5