11 August 2023 - Κολόσσι, λεωφόρος Σπύρου Κυπριανού [Kolóssi, leofóros Spýrou Kyprianoú], linia 18
I tak czekając te trzy godziny na nieprzyjeżdżające autobusy, szukałem przyczyn porażki. Choć na Cyprze komunikacja jest dość pewna, ten operator do tuzów nie należy (kiedyś próbowałem wsiąść w jego autobus pod "skałami Afrodyty", ale słuch o nim zaginął), a z publikacją rozkładów, zwłaszcza po pandemii sobie nie radzi. Co innego wisi na dworcu, co innego w internecie, a co innego na stronie karty Motion. Tym razem było podobnie. Zorientowałem się, że rozkład 18 zmienił się, o czym zapomnieli poinformować, przy czym linia jeździ średnio co dwie godziny, a przesunięcia były nawet ponadgodzinne. To wyjaśniało, dlaczego gdy tu jechałem, koło szpitala mijaliśmy inny autobus, którego być nie powinno. Dzwoniłem do żony, żeby mi sprawdziła autobus w stosownych aplikacjach; w końcu okazało się, że strona karty Motion najlepiej chodzi w moim telefonie. Jednak nawet przy tak znacznych zmianach rozkładu przez te trzy godziny powinno coś jechać. Teraz już wiem, że widoczny na zdjęciu różowy autobus, który wziąłem za jakiś podsył z pobliskiej zajezdni, był jedną z 18-stek, na które czekałem, tylko bezczelnie skubanie pojechał sobie na skróty. W tym miejscu zdarzyło mi się to zresztą niejedyny raz.Κολόσσι, λεωφόρος Σπύρου Κυπριανού [Kolóssi, leofóros Spýrou Kyprianoú], linia 18
I tak czekając te trzy godziny na nieprzyjeżdżające autobusy, szukałem przyczyn porażki. Choć na Cyprze komunikacja jest dość pewna, ten operator do tuzów nie należy (kiedyś próbowałem wsiąść w jego autobus pod "skałami Afrodyty", ale słuch o nim zaginął), a z publikacją rozkładów, zwłaszcza po pandemii sobie nie radzi. Co innego wisi na dworcu, co innego w internecie, a co innego na stronie karty Motion. Tym razem było podobnie. Zorientowałem się, że rozkład 18 zmienił się, o czym zapomnieli poinformować, przy czym linia jeździ średnio co dwie godziny, a przesunięcia były nawet ponadgodzinne. To wyjaśniało, dlaczego gdy tu jechałem, koło szpitala mijaliśmy inny autobus, którego być nie powinno. Dzwoniłem do żony, żeby mi sprawdziła autobus w stosownych aplikacjach; w końcu okazało się, że strona karty Motion najlepiej chodzi w moim telefonie. Jednak nawet przy tak znacznych zmianach rozkładu przez te trzy godziny powinno coś jechać. Teraz już wiem, że widoczny na zdjęciu różowy autobus, który wziąłem za jakiś podsył z pobliskiej zajezdni, był jedną z 18-stek, na które czekałem, tylko bezczelnie skubanie pojechał sobie na skróty. W tym miejscu zdarzyło mi się to zresztą niejedyny raz. Autor: fafax