Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Linia sama w sobie jest ok,ale tak ja mówisz Jacku częstotliwość pozostawia wiele do życzenia. Jeszcze jak pracowałem w Mobilisie,zdarzało się, że albo pociąg albo 401 się spóźnił to trzeba było iść z buta z Placu Tysiąclecia aż na Posag Raz mi się zdarzyło, że z buta szedłem od Ryżowej przez 4 Czerwca 1989 i to w największym upale (końcówka pracy w Mobilis Group czyli czerwiec 2019). W teorii był jeszcze pociąg,ale tu też częstotliwość pozostawia wiele do życzenia (szczególnie w weekendy). A same Szamoty jak i Ursus są bardzo ciekawymi miejscami
Jacku, ilość środków przeznaczonych na wozokilometry też pozostawia wiele do życzenia /kl
Właśnie podejrzewam, że brakuje na inne już przepełnione linie, stąd komunikacja w dopiero rozwijających się dzielnicach jest tylko na niezbyt rozwiniętym poziomie.
To jest temat na długą dyskusję. Ale niekoniecznie w tym miejscu. /kl
@Lipton z dziką chęcią dołącze się do dyskusji.
Nie widzę przeszkód. Ale jak mówiłem: nie tutaj. Poza tym na pewne decyzje nie mamy wpływu, więc po co się denerwować Zwłaszcza w Święta. /kl
Jak w ogóle rozdzielane są środki na wozokilometry? Najczęściej zwala się na miasto, że "tyle nam daje". Ale wątpię, aby ratusz sam z siebie wiedział, ile dokładnie potrzeba na funkcjonowanie transportu, bo szczegółowe wartości i potrzeby zna raczej tylko ZTM. Czy ZTM w takim razie wnioskuje o zwiększenie?
Potrzeby transportowe Miasto zna lepiej niż Ci się Piotrze wydaje /kl