Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Czy wie ktoś dlaczego Tramino ma tarczę na dachu ?
Gdyby nie silna pomoc rodzinnego miasta nie było by tak różowo
Dlatego że MPK Poznań tak wymagał.
@Roman: A kto ma wspierać lokalne przedsiębiorstwo, dające prace ludziom w regionie, jak nie rodzime miasto?
A niby Bydgoszcz kupując w Pesie nowe Swingi po 10mln za sztukę to zrobiło interes życia. Tam gdzie była silna realna konkurencja Pesa zeszła z ceny tam gdzie nie dała realną cenę rynkową.
Chrzanicie z tym narzekaniem na tarcze na dachu. Jak wylatywały ostatnie tradycyjne tarczowce, to każdy jeden narzekał - teraz MPK nawiązuje do rewelacyjnej tradycji i chwała im za to, przynajmniej jest się z czym identyfikować. Lepsze to niż homogeniczne bimby na jedno kopyto. Amsterdam koloruje numerki, my montujemy tarcze, i przynajmniej czymś się od siebie odróżniamy.
Myślę, że tarcze są OK., ale o wiele lepiej będą wyglądały, jak będzie na nich już wyświetlany numer linii. Za razie są wystającym "czymś", czego celowość nie do końca dociera do naszej świadomości. Z numerami szybko zyskają akceptację.
^^^
Nie rozumiem celu dyskusji. Na tarczy numer a na wyświetlaczu czołowym końcówka. W czym problem?
@ inż.: rzeczywiście, chyba nie jesteś w temacie. Chodzi o to, że wielu osobom nie podoba się ten okrągły wyświetlacz na dachu, że niby nie pasuje do nowoczesnego designu. Ja w swoim poście twierdzę (może niezbyt jasno to wyraziłem), że gdy zaczną być na nim wyświetlane numerki (gdy wagon wyruszy na linię), to łatwiej będzie zaakceptować jego obecność.
Z początku też mi się te tarcze na dachu nie podobały. Ale panowie powyżej mają rację: tarcze to nawiązanie do tradycji i jak będzie na nich się wyświetlał numerek, to będą wyglądały fantastycznie
No bo lepiej, żeby ładnie wyglądało... a osoby mające problem ze wzrokiem niech sobie czytają drobny mak na wyświetlaczu prostokątnym...
@cccd Może okrągły wyświetlacz nie wygląda ładnie (rzecz gustu) ale trzeba przyznać, że numer na tarczy widoczny jest z odległości 200m czyli widzę, który tramwaj jest przystanek wcześniej. Na samym wyświetlaczu widać dopiero 50m. Mówię to jako osoba, której nikt okularów ani szkieł nie polecał