20 Februar 2014 - Prisztina, ul. Matki Teresy. Tuż obok mieściła się baza KFOR-u, więc byłem ostrożny z fotografowaniem. Jednak kilkanaście minut po zrobieniu zdjęcia podjechały dwie furgonetki z żołnierzami i zapytali co robię. Pewnie zauważyli, że robiłem zdjęcia, więc chcieli zobaczyć co sfotografowałem. Szukali jakiś zdjęć szpiegowskich, ale na wyświetlaczu były tylko mercedesy, neoplany itp. Po krótkiej rozmowie odjechali. Z ciekawości szukałem miejsca, z którego mnie namierzyli i okazało się, że obok przystanku kolejowego umieścili kamerę obrotową.
4 August 2011 - Prizren (Kosowo), De Rada. Na powyższym knocie wykonanym podczas przerwy w podróży tym wehikułem, oprócz przedmiotu wiszącego na drzewie uwagę zawraca jeden detal. Tablice rejestracyjne wykonano czcionką stosowaną w Polsce. Co do samego busa to 300-kilometrowa podróż nim nie należała do przesadnie komfortowych, ale obsługa starała się to pasażerom wynagrodzić m.in. częstując wszystkich kupionymi przy drodze nektarynkami.
3 August 2011 - Prisztina (Kosowo), ul. Agima Ramadaniego. Na ulicach Prisztiny można spotkać wiele samochodów ze szwajcarskimi czy włoskimi rejestracjami. Liczne biura podróży (w tym wyżej zilustrowane) oferują bogatą siatkę połączeń autobusowych do krajów zamieszkanych przez kosowską emigrację.
3 August 2011 - Prisztina (Kosowo), dw. autobusowy. Na trasach międzymiastowych dominują w miarę przyzwoite autokary, choć na porannym kursie w prestiżowej relacji do Tirany trafił się dostawczy Renault Master.
3 August 2011 - Prisztina (Kosowo), ul. Haxhi Zeka. Przez jednych uznane, a przez innych nie, Kosowo bardziej przypomina Albanię czy Turcję niż europejski Belgrad.