10 Juni 2010 - Warszawa - Bemowo, ul. Powstańców Śląskich. Tutaj zakończyłem swoją przygodę za kółkiem owej Bovy przy sumie 700 km+. Ogólnie bajer :) Szczególnie ciekawa była ostatnia wycieczka z Mszany Dolnej do tego miejsca DK7.
9 Juni 2010 - Bielsko-Biała, ul. Żywiecka. Po niezłym kręceniu się kolegi na objeździe za Kętami w końcu dotarliśmy do Bielska, mała pauza na hot-doga i dalej w drogę ;) Pozdrowienia dla mieszkańca tego zacnego miasta - Pawła!
7 Juni 2010 - Niedzica - Zamek. Po przybyciu tutaj z Zakopanego i wysadzeniu reszty kursantów, obu kategorii, zrobiłem nawrotkę i chwilkę pauzowaliśmy z kolegą z ciężarówki.
10 Juni 2010 - Warszawa - Bemowo, ul. Powstańców Śląskich. Babcia Bova służąca do treningów na płycie poślizgowej (hint mapa satelitarna). Jazda po torze daje dość do myślenia i sprawa wielką frajdę! Później było jeszcze kręcenie bączków Sprinterami, łącznie z parkowaniem tyłem bez użycia biegu wstecznego :D Jak się dowiedziałem Linia zanabyła teraz jakieś Travego do szkolenia, a warszawiakom polecam kiedyś przybyć na darmowe kino jak kilkunastotonowe wozy kręcą się wokół własnej osi (to akurat ciężarówki, Bova jest podsterowna niestety).