10 Mai 2011 - Białystok, ul. Komisji Edukacji Narodowej. Niedługo go zagazują... A tak na marginesie, to BKM publicznie pokazuje zdjęcia zgrane z naszej galerii.
17 März 2011 - Białystok, ul. Herberta. Po wprowadzeniu Elektronicznej Karty Miejskiej w białostockich autobusach będą 2 rodzaje kasowników: pierwszy do karty (ten przy drzwiach) i ten do biletów papierowych (po środku). W niektórych autobusach w drugich drzwiach pasażerów wita gromada kasowników (4). Temu się upiekło, ale ma dziurkacz. Ciekawe czy się ostanie.
16 April 2010 - Olsztyn, ul. Partyzantów. Zamieszanie spowodowane wypadkiem dostawczaka (jego fragment widać) i motocykla. Motocyklistę odwieziono do szpitala, a pojazdy zostawiono na swoim miejscu skutecznie blokując skrzyżowanie ulic Kajki i Partyzantów. Na dodatek trwające wtedy roboty potęgowały ruch. Autobusy jeżdżące ul. Kajki musiały szukać objazdów. Na miejscu był NR, który kierował ruchem i pilnował, by wszyscy przechodzili przez przejście... znaczy się kierował ruchem autobusów.
31 August 2010 - Ruse, bul. Gen. Skobolev. No i tym miłym akcentem kończę serię zdjęć z Ruse. Pobyt w tym mieście był niezwykle ciekawy głównie za sprawą różnorodności taboru będącego w eksploatacji u miejscowego przewoźnika.
31 August 2010 - Ruse, ul. Dame Gruev. Pod względem napędowym to są najlepsze trolejbusy jakimi kiedykolwiek jechałem. Dynamika i płynność jazdy przebija wszystko. Technologicznie jednak chyba były zbyt skomplikowane, a dodatkowo ekstremalnie drogie w utrzymaniu.
24 Oktober 2010 - Gdynia, ul. Koperkowa. Drugi i ostatni dzień funkcjonowania midików na 24. Pozdrowienia dla szofera - p. Jasia oraz dla Pawełka z którym dzisiaj jeździliśmy za Solarisami.
23 Oktober 2010 - Gdynia - Dąbrowa, ul. Koperkowa. Objazd spowodowany kolejnymi pracami na ul. Nowowiczlińskiej. Trolejbusy linii 24 kursowały z/do Dąbrowy Tesco, gdzie następowała przesiadka na takie midiki. Czekam na kolejne, mniej lub bardziej zabawne, argumenty, dlaczego i tym razem nie zastosowano pomocniczego napędu w naszych trolejbusach.
13 Oktober 2010 - Białystok, ul. Kołłątaja. Wszystkie nowsze autobusy poza najnowszymi solarkami można właściwie focić od początku. Otrzymująlogo BKM. Doszło do tego, iż ologowali stare solarki i many T. BKM dodatkowo płaci za każdy autobus ologowany bez reklam.
30 August 2010 - Ruse - Bor. Trolejbusy dwóch linii jakoś skutecznie ukryły się przed moim obiektywem. Nie udało się dopaść żadnego wozu na linii 20 (Sent Uan - Lokomotywownia) oraz 26 (Bor - Zaharen Zawod) głównie z uwagi na fatalną częstotliwość ich kursowania. "Dwudziestka" pojawia się na przystankach co ok. 70 minut, przy czym w wakacje w międzyszczycie nie kursuje wcale. Natomiast 26 kursował tylko w szczycie porannym i ostatni kurs był przed 9.00, co było porą nieludzką jak na czas urlopu, a sprawę dodatkowo komplikowała różnica czasu...
30 August 2010 - Ruse, bul. 3-ti Mart. Będąc 3 lata temu w Bazylei (w schyłkowej fazie istnienia tej sieci) nie mogłem przypuszczać, że przyjdzie mi się przejechać tymi niezwykłymi wozami ponownie. Tutejszy przewoźnik zakupił 7 takich pojazdów w 2008 roku i chyba nie żałuje mimo ich nietypowej konstrukcji. Trolejbusy wyposażone są w silniki trakcyjne umieszczone w obręczach kół środkowej i tylnej osi, dzięki czemu udało się zapewnić niski przebieg podłogi (praktycznie bez żadnych podestów) na całej długości pojazdu. Ponadto wyposażone są dodatkowo w wirowy zasobnik energii (wytworzona przez niego energia kinetyczna wykorzystywana jest do napędu pojazdu), który pozwala na jazdę bez zasilania z sieci trakcyjnej. Pełen wypas!
24 September 2010 - Wieś Natolin (pow. radomski, gm. Jedlnia-Letnisko). 24 w ostatni dzień objazdu ul. Słowackiego (liczonego na kilometry) mknie przez pola i łąki do pętli Długojów Górny.
Taki podmiejski obrazek. Autobus jedzie, ptaszek sobie leci, krowa się pasie, a w tle komin nieczynnej elektrociepłowni.
14 September 2010 - Legnica, ul. Iwaszkiewicza. Nie pamiętam nr taborowego, ale chwile później podjechał Man tej samej serii, a kierowca zaczął grozić mi, że zabierze aparat i zadzwoni na policję :) Nie żeby mnie to ruszyło, ale chcę się upewnić: MPK jest spółką publiczną i można robić zdjęcia, prawda ?
8 Juli 2010 - Małęczyn Stary koło Radomia; 16:25. Objazd + pomyłka kierowcy przy ustawianiu wyświetlaczy = same ciekawe rzeczy.
1) Linia 24 z powodu objazdu nie ma końcowego w Grzmucinie. Ten autobus jedzie przez Grzmucin do pętli Długojów Górny.
2) Bez objazdów kursy jadące na Grzmucin nie pokonują tego skrzyżowania w taki sposób.
3) Jeszcze kilka lat temu w ten sposób jechały wariantowe kursy linii 27, a potem 27P.
Jako gratis uważne oko dostrzeże w chmurach samolot.
14 Mai 2010 - Radom; skrzyżowanie al. Wojska Polskiego i ul. Lubelskiej; 24 na Os. Michałów; 17:12.
Tak oto na czas objazdu dla linii 24 historia zatoczyła w pewien sposób koło. Kiedyś linia ta z ul. Słowackiego skręcała właśnie w Wojska Polskiego, a następnie w Lubelską gdzie miała pętlę. Tylko, że wtedy było tu bardzo niebezpieczne skrzyżowanie jednopoziomowe, a najbardziej nowoczesnym typem autobusu w MPK Radom był Jelcz 120M.
A te latarnie za pojazdem wyszły tak, że można pomyśleć, że autobus ma "czułki" ;)
14 Mai 2010 - Radom; ul. Chorzowska w pobliżu skrzyżowania z ul. Wrocławską; 24 na Os. Michałów; 16:38.
No i stało się. W związku z zupełnym zamknięciem remontowym skrzyżowania ul. Słowackiego i Skaryszewskiej MZDiK wyznaczyło od wczoraj (2010.05.13) niezwykły objazd. Od ronda Matki Boskiej Fatimskiej linia 24 jedzie ul. Wojska Polskiego, Lubelską, Chorzowską do torów, dalej do Kościoła na Sadkowie, potem wokół jednostki wojskowej przez cały Małęczyn aż do pętli Długojów Górny. Kursy przez Grzmucin są realizowane jako wjazd kieszeniowy i to w obu kierunkach. Jednym słowem objazd na kilometry.
MZDiK twierdzi, że nie może wyznaczyć tego objazdu znacznie krótszą drogą ul. Ogrodniczą i Reymonta. Ale nie przeszkodziło to MPK skierować tamtędy komercyjnej linii B. Hmm...dziwne.
Przepraszam za nietypowy rozmiar 900x675, ale przy skalowaniu do 800x600 pix zdjęcie totalnie traci ostrość, a w tym rozmiarze jest całkiem dobrze.
7 Mai 2010 - Olsztyn, al. Sikorskiego. W Olsztynie już nie tylko zima, ale także wiosna kolejny raz zaskoczyła drogowców. Tak jak przed remontem tego fragmentu po większych ulewach stała tu woda, tak po remoncie też stoi. Choć trzeba lojalnie przyznać, że opady były naprawdę katastrofalne. W ciągu pół godziny wszystko już pływało :/