Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Domyślam się Jedyny instruktor jaki się zjawił tutaj był od Michalczewskiego i to dopiero o 7:30. Żeśmy go wyśmiali jak nie śmiało się spytał nas czy nie da rady zjechać Ogólnie to ITS się dzisiaj popisał Specjaliści od Michalczewskiego podjeżdżali pod Neoplana a następnie zdziwieni, że nie da się go ominąć cofali i jechali na około. Z kierowcami stojącymi w zatrzymaniu doszliśmy do wniosku, że ITS płaci kierowcom za wyjeżdżone kilometry a nie czas
Patrze sobie za okienko na Oxford Street i sie zastanawiam, czy zyje na tej samej planecie... Tym bardziej, ze jeszcze wczoraj wyjezdzalem z rownie slonecznego Berlina, w ktorym snieg poproszyl sobie przez 10 minutek i nastepnie grzecznie stopnial
Nie no na śląsku tez był motłoch ! Ale nie taki co u was ;p
http://www.mt-rs.yoyo.pl/index.php
Skoro ITS dawał radę bezpiecznie pojechać inaczej, to tylko dobrze o nich świadczy. Najprościej jest poddać się zamiast szukać jakiegoś rozwiązania problemu
Wybacz, ale wyprzedzenie całej kolumny stojących busów, podjechanie pod dupę tego Neoplana a następnie cofanie wozem bez zabezpieczenia bo jednak nie da się przecisnąć obok nie nazwałbym mądrym pomysłem. A jak lubią jeździć to niech jeżdżą, ale większość kierowców w tym i ja twierdzę, że skoro płacą nam za czas to mogę stać nawet pół dnia.
Wytraconych półkursów były ogromne ilości w tym dniu, a przez to również dużo wozokilometrów niewykonanych... Straty dla firm będą.