Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Ja bym zasadności istnienia W&C aż tak mocno nie kwestionował.
Warto zauważyć, że linia ta łączy jeden z największych londyńskich terminali kolejowych ze ścisłym centrum wielkiej dzielnicy finansowej - bezpośrednio i w jedyne 4 minuty. Codziennie błogosławią jej istnienie ludzie pracujący w City, a dojeżdżający z południowych hrabstw Anglii na dworzec Waterloo właśnie. O tym, komu linia W&C służy przede wszystkim - najlepiej pewnie świadczą godziny jej kursowania (nie kursuje późnym wieczorem, ani w niedziele, a w soboty - jedynie w skróconym wymiarze czasowym).
A z innych ciekawostek - jeszcze w latach '90., mimo, że pojawiała się na mapach londyńskiego metra, była to oficjalnie zwykła linia kolejowa.
Ja aż tak nie kwestionuję, jednak pewnie gdyby nie te zależności, o których mi mówił Straphan, dałoby się ten popyt lepiej zagospodarować i obsłużyć.
Dawniej to byly dwa tory laczace Waterloo z obecna stacja Waterloo East, ktorymi to pociagi biegly dalej do Cannon Street - tylko rzut kamieniem od Banku. A tak w ogole, to Londynie powinny juz byc trzy-cztery porzadne tunele pod miastem a'la paryski RER, ale jak narazie to jeden funkcjonuje na pol gwizdka (Thameslink), a drugi skoncza za 7 lat przy dobrych wiatrach (Crossrail).