Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Są jeszcze w Radomiu trzy Neoplany N4020td. Neoplany z pierwszych serii może sprawują się nieźle, ale na początku miały bardzo negatywną opinię wśród kierowców. Kiedy miały już około 2, 3 lat słychać było głosy, że są bardzo awaryjne, zbyt delikatne, łamią się im kratownice i niedługo zaczną się sypać. Kierowcy uważali, że lepiej było kupić Jelcze. Krytykowano również zarząd MPK za zakup Neoplanów K4016td wysuwając argument, że są zbyt drogie w eksploatacji.
@ marcin: N4020 i N4020TD potraktowałem jako jedność. Zakup Neoplanów to był prawdziwy skok cywilizacyjny. Inne miasta kupowały pojazdy z zachodu, a w Radomiu do zakupu Neoplanów był w MPK czysty PRL (za nowość uchodziły Jelcze 120 MM/1). Jelcze może traktowano w kategorii "gniotsa-niełamiotsa", ale Neoplany to była zupełnie inna technika i jakoś wyposażenia wnętrza. O dziwo te N4020 sprawują się u nas chyba wyjątkowo dobrze w stosunku do innych miast. Przecież w Lublinie już przynajmniej jednego skasowali, a o Koszalińskich piszą, że są "trupiaste".
Zgadza się. Pamiętam jaką furorę robiły w sród pasażerów zwłaszcza kiedy Radom nie miał jeszcze swoich Neoplanów tylko wypożyczał je na testy. Ale wielu kierowcom, te autobusy podobały się już mniej. Z tego co pamiętam w roku 1999 odwołano chyba zarząd MPK, a jedną z przyczyn tego był zakup autobusów Neoplanów zbyt drogich w eksploatacji zdaniem załogi MPK. Zresztą wielu kierowcom kiedy przesiedli się z Ikarusa, czy też Jelcza na Neoplana przeszkadzała obecność elektroniki, czy nawet automatycznej skrzyni biegów, bo woleli by sobie "powajchować". To tak jak niektórzy niewyobrażają sobie przesiadki z samochodu osobowego ze skrzynią manualną, na samochód z automatem.
W Lublinie jak do tej pory poleciały 3 z 28. A na obecną chwilę to może z 6 nie nadaje się do niczego innego jak do pocięcia.
Ale chyba te które są skasowane w Lublinie to rocznik 1996, a u nas najstarsze są z 1997. To może robić różnicę.
W Lublinie są też nowsze roczniki, co nie zmienia faktu, że mam wrażenie, że w Lublinie w ogólne nie dba się o autobusy.
Swoją drogą że były źle wydane, on także miał wypadek niemal z wyrokiem kasacyjnym, ale jak widać udało mu się.