Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
A może nowy nabytek któregoś kierowcy PKSu Łódź? Wie ktoś, czy PKS Łódź dalej stosuje taką praktyke, ze to kierowca jest właścicielem pojazdu?
Ale cudo Klimatyzator z tyłu, lusterka i profil boku identyczny jak w starszych Lion'sach.
To może być po prostu naprawa po kolizji i wszczepienie nowego przodu.
@Snake Griffin: Tak, ale to chyba nieco bardziej skomplikowany mechanizm, jakiś kierownik z PKS nie potrafił albo nie chciał mi tego dokładnie wytłumaczyć, w każdym razie dowiedziałem się, że autobus jest przekazywany w użytkowanie kierowcy, a linia jest przez niego dzierżawiona - a co Ty dokładnie się dowiedziałeś?; @JP: No właśnie nie tylko - ktoś się bardzo postarał, bo oprócz przodu, jest jeszcze nieco stuningowany tylny zderzak (chyba wrzucę zaraz fotę tyłu), a na ostatnim bocznym oknie jest doklejona folia w kolorze nadwozia, sprawiająca wrażenie, że jest tam łukowaty słupek.
Swego czasu wydawało mi się, że to kierowca jest właścicielem wozu - sam go kupił, i ma umowę z PKSem na jego użytkowanie, ale z finansowego punktu widzenia troche bez sensu mi się to wydaje. Zapytam któregoś kiermana to opiszę
No ciekawie byłoby to wyjaśnić - w każdym razie miałem kiedyś problem z PKS-em Łódź i okazało się, że nie da się znaleźć nikogo odpowiedzialnego za konkretny kurs, każdy mnie odsyłał gdzie indziej.
Nie, kierowca nie podjechał na dworzec w Radomiu i nie zabrał ok. 15 pasażerów, w tym mnie, a to było ostatnie tego dnia połączenie do Łodzi. Następnie stwierdził, że był na dworcu, a my go nie zauważyliśmy.
No to nieciekawie, ja się na takie coś wycfaniłem stawiam przewoźnika przed faktem dokonanym - dostaje fakturkę od taksiarza, jak na razie działa bezproblemowo Tylko, że w moim przypadku to było 65 zł, z Radomia do Łodzi, pewnie byłoby dużo więcej.
Normalnie dyżurny ruchu musi odprawić dany kurs w programie "Dyżurny Ruchu", więc mogłoby to być potwierdzenie, że kierman nie podjechał, bo teoretycznie dopóki autobus nie odjedzie nie powinien zatwierdzić odprawy.
Dyżurny Ruchu załatwiał tylko autobusy macierzystego przewoźnika, co go obchodzi jakiś pośpiech obcego PKS-u. Niestety podział PKS-ów ma swoje plusy i minusy. Na szczęście n-ta osoba do której telefonicznie mnie odsyłano załatwiła sprawę i zwrócono mi ze sporą nawiązką koszty podróży na własną rękę - tak więc ostatecznie historia skończyła się happy endem. Wpadki się zdarzają, ale to ważne, że potrafią przyznać się do błędu i go naprawić.
No to nieźle jak na duże miasto jakim jest Radom, u nas dyżurny musi odprawić w programie każdy kurs - czy to PKS Nowy Sącz, czy to inne PKS, czy busiarnia odjeżdżająca z dworca.
Był swego czasu wystawiony na allegro, szkoda, że nie pamiętam rocznika ;/
autobus został poprostu przebudowany i wczesniej należał do firmy Nalepa Travel z opolszczyzny
Autobus jest własnością PKS ŁÓDŹ - Został sprowadzony z niemiec !!! Jak ktoś ma błędne informacje to prosze nie wprowadzać w bład. Rocznik tego auta to 1997. A co do praktyk że kierowca jest właścicielem pojazdu to totalna bzdura - kierowca nigdy nie był właścicielem pojazdu. Owszem są kierowcy którzy dzierżawią od PKS jakiś autobus i linie, ale cały czas podlegają pod PKS, Logicznie myśleć prosze - jakiego kierowce stac na zakup autobusu....
A jak jest z tą dzierżawą linii? Tzn. jeden kieras dzierżawi kilka linii a nie tylko jedną? Bo jakoś nie zauważyłem, żeby np.codziennie ten sam kieras jeździł na jednej linii.
jest kilku kierowców na 3-4 liniach i jeżdżą na zmiane !!!