15 August 2007 - Poznań, ul. Kasprzaka (64). Do przedwczoraj z "mojego" przystanku autobusy w szczycie odjeżdżały w równym, 12-minutowym takcie. Niestety najwidoczniej komuś z Instytucji Której Krytykować Nie Wolno to bardzo przeszkadzało, gdyż przy okazji korekty rozkładu zdecydował się złamać tę oczywistą regułę i wprowadzić (jak tu kiedyś dosadnie określono) "takt łamany zwany popierdolonym". Częstotliwość kursowania waha się obecnie od 7 (!) do 14 minut -> LINK. Nie trzeba chyba dodawać, że przy wszechobecnych korkach na trasie 64 rozkład ten ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Zdjęcie z dedykacją dla wszystkich obrońców betonu i twardogłowych wiedzących wszystko najlepiej "zza biurka".

Kommentare

decomposed05 (2011-02-02 09:54:02.439314)
od kiedy za komunikację się biorą zarządy dróg to ta stacza się w zaskakującym tempie. To samo jest w Krakowie.
JP (2011-02-02 11:56:51.07532)
A w Lublinie się poprawia. Paradoks.
Marcin Ciszewski (2011-02-02 16:36:51.43799)
W Poznaniu to wszystko się stacza - budżet ledwo zipie, kolejne ważne inwestycje "spadają" z planu, podczas gdy wydaje się środki na wiadukty nad dziurą w ziemi lub kolejne wymiany murawy na stadionie (jakby nie można było zrobić tego raz, a porządnie) :]
decomposed05 (2011-02-15 18:53:35.031355)
JP: bo wy się od dna odbijacie ;P

Deinen Kommentar abschicken

Benutzerfunktionen

MAN NG313 #1225

Kommentare

Deinen Kommentar abschicken

Benutzerfunktionen

Ähnliche Inhalte

Verlink uns