Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
69 autobusów! :O Ale kataklizm! Jak radzi sobie taborowo Vestische?
W ogóle zwykle w zajezdniach autobusy stoją kolejno według numerów i teraz widać to dobrze w spisie Centrolinerów, kilka kolejnych numerów jest skasowanych.
Na stronie internetowej przewoźnik podaje, że w czasie przerwy świątecznej nie potrzebował tych wozów, a od początku roku jeździł już komplet: 20 sztuk z Bogestry, po 6 z HCR Herne i EVAG Essen, 5 od DSW21, 4 z Oberhausen (STOAG). Resztę zapewnią dotychczasowi podwykonawcy.
W Warszawie to się zjarał tylko 2696 w podobnych okolicznościach. Bałagan u tych Niemców
@empi one nie stały kolejno. W zajezdniach nie ma przypisanych na stałe miejsc, bo pomiędzy nimi następuje wymiana taboru. Po prostu wszystkie autobusy stały zamknięte w hali i całą hala poszła z dymem. Co do taboru to w czasie ferii na linie wyjechały wszystkie wolne autobusy podwykonawców, a już na czas trwania roku szkolnego ściągnięto autobusy z różnych miast.
Kataklizm! U nas po czymś takim spółka by splajtowała w bardzo krótkim czasie...
Do opisu dodałem jeszcze kilka informacji jak również zdjęcia ze spalonej zajezdni.
No mądrzy i idealni Niemcy i mądra UE. Trzeba było wybudować 7 hal (jedna duża i wewnątrz ściany ppoż) i w każdej z nich trzymac po 7 autobusów, zamiast jednej wielkiej bez ścian razem trzymać 69 czy więcej. Wtedy by się aż tyle od jednego nie zapaliło.
Bardzo zabawnie brzmią takie porady płynące z kraju, w którym właściwie poza pojedynczymi przypadkami nie praktykuje się trzymania autobusów w zamkniętych garażach.
Nie zabawnie tylko realnie. Wiadamo że trzymanie kilkudziesięciu czy setki autobusów w jednej hali jest głupotą i lepiej w takim przypadku je trzymac na placu. w 1998 roku w Gdańsku w nocy tez zapaliła się jedna M11 i dzięki temu że był to plac, a nie hala zapailiły się od niej jedynie 3 sąsiednie autobusy, a nie 67.
Acha. Czyli wedle twojej logiki Ty sobie samochodu nie kupisz, bo jeśli go nie kupisz, to Ci go nie ukradną? Ja tu widzę tylko zawiść skoro tak mocno pijesz do Niemiec i UE. Ta hala nie była nowa - miała już sporo lat, a to był nieszczęśliwy wypadek i to nie zmieni tego, że hale są dobre. A co gdyby meteoryt spadł na ich zajezdnię? To może byś napisał "mądrzy i idealni Niemcy i mądra UE. Trzeba było wybudować podziemny schron w którym mieści się zajezdnia"? To był bardzo pechowy wypadek. Bo rzadko się zdarza pożar na autobusu na zajezdni i to w Boże Narodzenie z samego rana gdy wszystkie lub prawie wszystkie wozy są na zajezdni i prawie nikt na tej zajezdni nie pracuje.
@iAmalio, jak jesteś taki ciekawy, to Ci powiem całkiem poważnie:że mam 4 auta, dwa garaże, jestem ze śląska, a mój dziadek jest Niemcem. A wacając do rzeczy: pożar autobusu na zajezdni wskutek samozapłonu to częsty przypadek. Nie ten pożar pierwszy i nie ostatni
No, bardzo częsty. Ciekawe tylko gdzie według Ciebie, bo na pewno nie tam. A porównywanie sytuacji do Śląska jest nie na miejscu. To co się stało, to zrządzenie losu, bardzo pechowe. Tyle w tym temacie.