Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
Organizator: ZDZiT Olsztyn do wywalenia. Wtedy tej popierd... instytucji nie było.
Potwierdzam słowa Andrzeja - w 2010 nie było instytucji ZKM/ZDZiT Olsztyn
Od 2011 było ZKM Olsztyn jakby co, ale nie w 2010. Organizatorem wtedy było MPK Olsztyn
@JP: Taka opinia jak najbardziej się im należy za całą rewolucję tramwajową.
KONSTRUKCJA TRAMWAJÓW
Wybór typu konstrukcji z wózkiem po środku wagonu i umieszczenie 4 par drzwi na wagon ograniczył dostępną przestrzeń, szczególnie na miejsca siedzące, wewnątrz dla pasażerów. Przy całkowitej pojemności ok 200 pasażerów miejsc siedzących jest tylko 43. Zamiast tego lepiej było by zastosować wózki Jacobsa w przegubach pomiędzy wagonami (jak w wagonach typu Gorlitz 73 i 74) i na skraju (jak np. w Bombardierach NGT6). Wówczas wózek nie zabierałby przestrzeni po środku wagonu i zrobiło by się miejsce na drzwi po 2 pary a nie 4 na wagon. W takiej konstrukcji zmieściłoby się więcej miejsc siedzących.
UKŁAD TRAS
Trasy poprowadzone są z dupy i na odpierdol a prowadzenie torowiska bokiem ulic faworyzuje jedną stronę a drugiej utrudnia dostęp a w przypadku wydłużania tras powoduje konieczność wyburzeń budynków i znacznej ingerencji w ogrodzenia i rosnącą zieleń. Trasy poprowadzono tylko głównymi arteriami czyli bokiem względem miejsc pracy i zamieszkania co wymusiło stworzenie autobusowych linii dowozowych a pasażerom zafundowano dodatkową lub dodatkowe przesiadki. Przebudowa układu komunikacyjnego, wymuszona rewolucją tramwajową, odebrała ostatecznie wygodne i bezpośrednie linie autobusowe jak np 15, 24, 25, które były 1000% bardziej dostępne dla pasażera niż tramwaje z dowózkami. Trasy tramwajowe powinny być tak poprowadzone, żeby zmiana tras linii autobusowych nie była potrzebna. Moje propozycje:
Linia B: Pieczewo - Wilczyńskiego - Sikorskiego - Synów Pułku - Pstrowskiego - Dworcowa - Dworzec (Krańcówka na wysokości Cerkwi i McDonald`s).
Linia C: Pieczewo - Wilczyńskiego - Sikorskiego - Obrońców Tobruku - Warszawska - Dybowskiego - Słoneczna - Stary Dwór.
Linia D: Pieczewo - Wilczyńskiego - Krasickiego - Witosa - Płoskiego - Sikorskiego - Obiegowa - Piłsudskiego - Wysoka Brama.
NUMERACJA LINII
Zgadzam się z Andrzejem, Warszawa i furcyto w kwestii polityki rozwoju Olsztyna w kierunku kameralnego miasta (co nie znaczy zacofanego) a nie metropolii jak to jest obecnie. Oznacza to, że nie ma tutaj miejsca na metropolitarną modłę trzycyfrowych numeracji linii autobusowych i jedno lub dwucyfrowych tramwajowych. To tramwaje się dostosowują do obecnego układu a nie na odwrót, zatem tak jak zostaje układ z przed tramwajów tak i numeracja linii. Liniom tramwajowym można nadać oznaczenia literowe B, C, D jak w powyższym przykładzie. A zarezerwowałbym dla historycznej, pośpiesznej linii autobusowej (obsługiwanej Jelczami PR110U i PR110M) przekształconej do zwykłej 25 w 2005.09.01.
FUNKCJONOWANIE TRAMWAJÓW
Olsztyńskie tramwaje się wloką tzn. jadą ze średnią prędkością ok 50 km/h (w szczycie do 60 km/h) a na rozjazdach max 7 km/h (w Gdańsku 15 km/h - zmierzone HTC DESIRE 820 z aplikacją DigiHUD + GPS). Powoduje to opóźnienia w kursowaniu i nie stanowi konkurencji dla autobusów. Dla przykładu na odcinku Pstrowskiego Sikorskiego - skrzyżowanie Sikorskiego, Wilczyńskiego, Płoskiego autobus linii 127 zwykle jedzie łeb w łeb z tramwajem linii nr 1 lub 2 pomimo, że autobus ma dwa przystanki więcej niż tramwaj. Innym razem kurs linii nr 1 Wysoka Brama - Kanta przyjechał z 5 minutowym opóźnieniem na Kanta co jest skandalem ponieważ było to po godzinie 18. Przypominam, że transport publiczny w Olsztynie ma priorytet na światłach. Kolejnym skandalem jest spóźnione ustawianie drogi przebiegu tramwaju, która praktycznie zawsze wymusza postój np. przed krańcówką Kanta jak na semaforze wjazdowym. Płynniej jeździ SKM Trójmiasto w godzinach szczytu kiedy mechanicy zbierają pomarańcze (Sygnały S4 i S5).