25 September 2010 - Chorzów, ul. Dąbrowskiego. Napaliłem się na jakiegoś lewara czy coś bardziej egzotycznego, jednak po 30 minutowym oczekiwaniu przyjechało to. Strzeliłem klatkę i poszedłem dalej szukać wiatru w polu, czyli autobusu na linii 870 po godzinie 14.30 w sobotę.