Du bist nicht eingeloggt | Einloggen | anmelden
18, z czego aż 11 zakupili przewoźnicy prywatni, których udział w rynku to ok. 20%
Niech mi ktoś teraz powie, że wolna konkurencja na uczciwych zasadach prowadzonych przez zarząd transportu zbiorowego nie jest wspaniała?
Trudno powiedzieć, do dzisiaj nie ujawniono treści umów.:)
@JP
W Lublinie to akurat Twój ojciec wraz z przyboczną bandą póki co nie umie niczego wymóc na prywaciarzach a nie na komunalnym molochu.
Chyba nie liczycie że odpowiem na takie prymitywne, politowania godne zaczepki.
Miłośnicy w Lublinie mają chyba nadmierne oczekiwania związane z powstaniem zarządu komunikacji. Należy pamiętać, że Lublin jest pod tym względem opóźniony o kilkanaście lat i na razie znajduje się na etapie wprowadzania przewoźników innych niż komunalnych do zintegrowanej sieci KM. Siłą rzeczy więc wymagania taborowe muszą być niższe, aby oferta włączenia się we wspólne przedsięwzięcie była dla prywatnych przedsiębiorców atrakcyjna i porzucili oni obsługę linii we własnym zakresie. Za kilka lat będzie czas na stawianie wymagań...
@JP A co? Prawda w oczy ukuła? Mija rok od powstania tego tworu a prywaciarze jak zbierali do czapki tak zbierają i nadal będą. A jak nie chcesz odpowiedzieć na te zaczepki to zadam pytanie z drugiej strony. Mianowicie wypisz sukcesy jakie osiągnął lubelski ZTM pod kierunkiem Twojego ojca przez ten prawie że już rok działalności.
Prawda jest taka że ZTM to kolejny zbędny urząd w Lublinie, co ma problem z najprostrzymi rzeczami, na których cierpi pasażer. Prywaciarze rezygnują z linii typu 74, 21 a ZTM się biernie przygląda. Ba mówi że pasażerownie w zamian za 74 maja 40, tylko nikt nie dokonał tam przełomowego odkrycia w postaci iż trasy obu linii znacznie się różnią.
I co Panie JP? Odpowiesz coś Pan?
A żeby innym rozjaśnić jak działa Twój ojciec pozwolę sobie skserować to i owo z GW
Czy Zarząd Transportu Miejskiego złamał procedury przetargowe, by za wszelką cenę umożliwić obsługę prywatnych linii autobusowych przewoźnikowi z Lublina? Warszawska firma Warbus twierdzi, że tak
- Nie ma mowy o uczciwej konkurencji - kręci głową z niedowierzaniem Paweł Szymonik, dyrektor generalny spółki Warbus, która wystartowała w przetargu na obsługę linii autobusowych w Lublinie. Chodzio o linie nr 6, 18, 21 i 39.
Zarząd Transportu Miejskiego uznał, że lepsza jest oferta lubelskiej firmy Autobusowe Konsorcjum Lubelskie. Warbus został sklasyfikowany na drugim miejscu. Przetarg rozstrzygnięto na początku listopada. Przedstawiciele Warbusu przyjechali jednak do Lublina, by przejrzeć dokumentację przetargową. I stwierdzili, że ZTM próbuje obejść prawo.
Już po rozstrzygnięciu przetargu ZTM wysłał do AKL wezwanie do uzupełnienia oferty. Okazało się, że lubelska firma wystartowała w przetargu, ale zaproponowała autobusy, które nie spełniały minimalnych wymogów stawianych przez ZTM (niskopodłogowe, ekologiczne autobusy pomalowane w miejskie barwy z zainstalowanymi w środku kasownikami) - to zarzuty Warbusu.
- To tak jakby ZTM wymagał koparki, a przewoźnik zaoferował łopatę jedno i drugie za pięć złotych za godzinę - twierdzi Szymonik. Jego firma natychmiast skierowała do Zarządu Transportu Miejskiego protest uzasadniając, że ZTM dając lubelskiemu przewoźnikowi szansę na poprawienie oferty łamie Prawo Zamówień Publicznych (ustawa stanowi, że nie można uzupełniać dokumentów stanowiących część oferty).
Warbus oczekiwał, że ZTM uzna protest i odrzuci ofertę Autobusowego Konsorcjum Lubelskiego (wtedy zwycięzcą przetargu stałaby się spółka z Warszawy). Ale na początku grudnia do biura spółki w Warszawie dotarł faks z ZTM. "Wniesiony protest, jako całkowicie nieuzasadniony, podlega odrzuceniu w całości" - twierdzi Lech Pudło, dyrektor Zarządu podpisany pod pismem. Argumentuje, że Zarząd w żaden sposób nie złamał ustawy.
- Muszę przyznać, że nie spotkałem się z takim nachalnym lobbowaniem na rzecz przewoźników - komentuje Szymonik.
Przed świętami próbowaliśmy się skontaktować z Lechem Pudło, by poprosić o komentarz w tej sprawie. Nie odbierał telefonu, podobnie jak wczoraj. W środę przed świętami milczał również telefon w sekretariacie Zarządu Transportu Miejskiego.
Warbus złożył kolejne odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Sprawa jest w toku.
Zarząd Transportu Miejskiego ratusz powołał do istnienia pod koniec 2008 roku. Postawiono przed nim konkretny cel: uporządkowanie chaosu na rynku transportu miejskiego. Przez cały mijający rok udało się zrealizować tylko jeden aspekt reformy komunikacyjnej: ZTM przejął część wcześniejszych zadań MPK, takich jak sprzedaż i kontrola biletów.
Przez cały rok jednak Zarząd nie był w stanie znaleźć sposobu na okiełznanie rynku prywatnych przewoźników. Choć to zarząd miał doprowadzić do tego, by przestali brać od pasażerów opłaty za przejazd "do kapelusza", wprowadzili bilety i unowocześnili tabor. Drogą do tego miały być przetargi na obsługę poszczególnych linii. ZTM je ogłosił, ale jesienią okazało się, że Zarządowi zabraknie milionów złotych, którymi miał zapłacić przewoźnikom. Pieniędzy postanowił poszukać w kieszeniach pasażerów planując podwyżki cen biletów.
Dziwne kolory
Oficjalnie żaden z czterech przetargów na obsługę linii autobusowych w Lublinie nie zakończył się z powodu finansowych problemów ZTM. Mimo to nie zabrakło faktów pokazujących, że niektórzy przewoźnicy już się przygotowują do jazdy po Lublinie. Na początku grudnia na jednym z forów komunikacyjnych w internecie pojawiło się zdjęcie autobusu należącego do startującej w lubelskich przetargach firmy Irex z Sosnowca. Autobus jadący po ulicach Bytomia miał już charakterystyczne lubelskie barwy (według oczekiwań ZTM takimi pojazdami mieli wozić pasażerów w Lublinie zwycięskie firmy). Wszystko opisała "Gazeta". Zarząd tłumaczył, że to zupełny przypadek i firma Irex przemalowała pojazd wyłącznie na swoje ryzyko. Koszt przemalowania jednego autobusu to 10-11 tysięcy złotych.
@JP: gdzie tu jest zaczepka z mojej strony?! To tylko stwierdzenie oczywistego faktu. Ale lepiej dalej dorabiać spiskową teorię dziejów... Powodzenia ;] /kl
Tak sie akurat składa, że ZTM w Lublinie dość uważnie przypatruje się funkcjonowaniu innych zarządów, a kierująca nim para L.P. i A.K-S. potrafi wyciagać wnioski. Trudno wymagać, aby jednostka, która jak dotąd nie przejęła z MPK sprawy kluczowej - układania rozkładów jazdy - i której nie zapewniono odpowiedniego finansowania, pozwalającego na chociażby na rozstrzygnięcie ogłoszonych przetargów, odnosiła od razu spektakularne sukcesy.
Poza tym, czynienie w fotogalerii MKM-ów zarzutów Jackowi, dotyczących kierowania ZTM w Lublinie przez Jego Tatę jest wysoce niestosowne i przypomina żywo techniki pewnych służb z minionej epoki...
Uważaj bo zaraz się przewrócę. Jemu za to było wolno przez kilka lat pouczać innych co i jak robić. Teraz ma szansę wspomóc dobrym słowem ojca. Sam napisałeś o rozkładach a są jeszcze tak błahe niezałatwione sprawy jak przyporządkowanie taboru do linii. Minął z goła rok jak ZTM działa. Rozkłady przez ten czas można by zrobić dziobiąc je palcem w excellu.
Szanowny panie Nemo, a jak pan ocenia ZPRTM napisany przez pewnego miłośnika-pracownika ZTM Gdynia dla miasta Lublina ?? Jak się ma przyrównanie poszczególnych wyników itp. pomiędzy oboma miastami i co wynika z porówniań oraz podobnych błędów powielonych... Owszem, trzcionka jak i nazwa firmy wskazuje jednoznaczenie na pewną firmę, ciekawe czyją... I czy potrafi wyciągnąć wnoski niech Pan panie M.G. oceni sam... bo komunikacja w LBN w stosunku do GA, jest daleko w polu... i ciekawe czyja to zasługa. Jak Pan uważa panie M.G. ?
#Kierman: Nie mi go oceniać - jeśli jako dokument konieczny do uzyskania dofinansowania z UE - pomoże lubelskiej k.m., to dobrze.
Wracając do meritum: to jest strona miłośnicza, od której jestem uzależniony, a zamieszczane na niej zdjęcia J.P. SERIO poszerzają moją wiedzę, podobnie jak komentarze. Wydaje mi się, że są inne fora na nagonkę w stulu gazet brukowych i tam proponuję Wam się z tym przenieść.
#MKN. - ok, tego nie wiedziałem. Ale zarazem przyznam, że chęć nieustannego pouczania innych to taka fajna cecha młodości... sam to kiedyś miałem...:) Pozdrawiam i ucinam temat!
Oki
A co do zdjęć i opisów technicznych JP poszerzających wiedzę nigdy nie wnosiłem żadnych zażaleń. EOT